Bardzo rzadko piekę kurczaka w całości. Zdecydowanie bardziej wolę podzielić go wcześniej na kawałki(a raczej kupić podzielonego) i opiekać na rumiano wszystkie jego części - tak jest łatwiej i szybciej. Ale ten przepis zdecydowanie mnie urzekł. Kiedy tylko zobaczyłam jak Grzegorz Łapanowski przyrządza go w programie "Ł'apetyt" zrozumiałam, że nie może go zabraknąć w mojej kuchni. Ten zapach pomarańczy, ostrość chili ... oliwa i sos sojowy - wszystko genialnie go przenika. Mmmm są powody do mruczenia;)
Składniki:
1 kurczak
na marynatę:
1 główka czosnku
1 łyżka miodu
1 łyżka sosu sojowego
sok z 1 pomarańczy
1/2 pęczka świeżego rozmarynu (pominęłam)
2 całe pomarańcze
oliwa (ok. 5 łyżek)
1 małe chili
80 dag ziemniaków, wyszorowanych i pokrojonych na cztery części
Sposób przygotowania:
Przygotujcie marynatę: wymieszajcie oliwę, sok z pomarańczy, miód, sos sojowy i posiekane chili. Dobrze wmasujcie ją w kurczaka, a do jego wnętrza włóżcie pokrojone na ćwiartki pomarańcze i czosnek. Włóżcie w naczyniu żaroodpornym do piekarnika rozgrzanego do 180 st. C. Oryginał podaje by piec go przez 40 minut, ale moim zdaniem to zdecydowanie za mało. Ja trzymałam go w piekarniku przez 1,5 h i regularnie podlewałam wyciekającymi sokami. Po 4o minutach pieczenia dodałam pokrojone ziemniaki.
Smacznego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz