Jamie Oliver to z pewnością jedna z moich ulubionych osobowości kulinarnych na świecie. Za co go cenię? Przede wszystkim za prostotę przygotowywanych przez niego dań, dystans do swojej osoby, a przede wszystkim za radość z gotowania, którą zresztą świetnie zaraża. Tym razem Jamie zainspirował mnie do zrobienia kurczaka, którego jeszcze dodatkowo uprościłam, dzięki czemu cały posiłek przygotowujemy w jednym naczyniu. Pomysł zaczerpnęłam z książki „Gotuj z Oliverem”, lekko zmodyfikowałam i mówiąc nieskromnie … chyba mi się udało=)
Składniki:
2 filety z kurczaka
6 podudzi kurczaka
(takie części, akurat wybrałam, ale wszystko zależy od tego, co lubicie - równie dobrze możecie kupić kurczaka w całości, pokroić i zamarynować lub wymienić filety na skrzydełka)
Marynata:
6 łyżek oliwy
6 łyżek oliwy
11/2 łyżeczki ziół prowansalskich
łyżeczka suszonego oregano
1/2łyżeczki słodkiej papryki
odrobina przyprawy typu Vegeta
pieprz
Dodatkowo:
ok. 70 dag młodych ziemniaków
1 pęczek zielonych szparagów
Sposób przygotowania:
W dużej misce wymieszajcie oliwę z ziołami i przyprawami i wrzućcie podzielonego na części kurczaka (filety z kurczaka dzielę na pół krojąc je w poprzek), dokładnie pokryjcie go marynatą i zostawcie przynajmniej na godzinę w chłodnym miejscu. Następnie na dużej blaszce rozłóżcie podudzia i wstawcie do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni. Po pół godziny pieczenia dołóżcie filety i resztę marynaty. Od czasu do czasu podlewajcie mięso wypływającymi z niego sokami, a jeżeli będzie ich zbyt mało dolejcie trochę wody. Dzięki temu kurczak nie będzie przesuszony.
W czasie, gdy mięso jest w piekarniku, wyszorujcie dobrze młode ziemniaczki. Po 45 minutach pieczenia kurczaka dorzućcie je między kawałki mięsa i delikatnie posólcie. Ważne by ziemniaki miały podobną wielkość, dzięki czemu upieką się w tym samym momencie.
Obierzcie dolną część szparagów i odkrójcie większy jej kawałek. Do pieczenia nadaje się najlepiej górna ich część. Tę dolne zamroziłam i z pewnością w najbliższym czasie zagoszczą w jakiejś wiosennej zupce. Szparagi dodajcie na ostatnie 15 minut pieczenia.
Łączny czas pieczenia wynosi ok. 1,5h. Z tych składników uzyskacie obiad dla 5-6 osób.
Do tej potrawy świetnie pasuje sos ziołowy, oto moja propozycja:
1 opakowanie jogurtu naturalnego (250g)
1 łyżka majonezu
1/3 pęczka szczypiorku
1 łyżeczka ziół prowansalskich
1 wyciśnięty ząbek czosnku lub 1 łyżeczka czosnku granulowanego
sól i pieprz do smaku
sól i pieprz do smaku